Opis spotkania nr 219

Opis spotkania nr 219

Data, godzina poniedziałek 04 lipiec 19:00
Grupa 2
Kolejka 5
Obserwator Fifik
Drużyna gospodarzy Hunters
Drużyna gości Kegi
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Hunters 25 50 62 93
Kegi 16 40 75 100
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Hunters 25 25 12 31
Kegi 16 24 35 25

Opis spotkania

Sensacja wisiała w powietrzu...

Od początku spotkania przewagę uzyskała drużyna gospodarzy. Grali oni bardzo ambitnie w obronie, natomiast w ataku efektownymi wejściami zakończonymi punktami popisywał się raz za razem Zadęcki. Niech o zaangażowaniu Huntersów świadczy fakt, ze po jednej z akcji jeden z zawodników tej ekipy wpadł na słup podtrzymujący kosz, jednak w ferworze walki chyba tego nie odczuł i od razu wrócił na boisko. Dopiero po kilku sekundach inni zawodnicy zwrócili uwagę, że jego twarz jest zalana krwią. W drużynie gości jedynie Kuczera starał się trzymać wynik rzutami z dystansu, natomiast w 1 kwarcie mało skuteczny był Strużyna. W drugiej kwarcie gra się trochę wyrównała, a do zdobywania punktów, w drużynie gości włączył się Goraus. W ekipie z Radzionkowa celnymi rzutami zza linii 6,25 popisywał się Pieta, za którego sprawą Huntersi ponownie odskakują gościom na odległość 12 punktów. Na drugą połowę Kegi wyszły bardzo zmotywowane i głownie za sprawą Kuczery i Strużyny w błyskawiczny sposób zniwelowały przewagę i objęły prowadzenie. W tej kwarcie gospodarze rażą wręcz nieporadnością, tracą proste piłki, które w swoim stylu wyciąga Kuczera, a kontry zazwyczaj kończy Goraus. Trzecią kwartę Kegi wygrywają ponad 20 punktami i wydaje się że ostatnia będzie tylko formalnością. Jednak nic bardziej mylnego. Wtedy na boisku w drużynie z Radzionkowa pojawia się Łuczak, który dokonuje wręcz niesamowitego wyczynu trafiając 5 trójek na 6 oddanych rzutów !!! dzięki jego punktom Huntersi zbliżają się do Kegów i do stanu 89-88 dla gospodarzy, trwa walka kosz za kosz Łuczaka z rudzianami. Przełomem okazała się Trójka Kuczery trafiona z ponad 7 metrów. Po chwili spod kosza ważne punkty zdobywa Strużyna, a na dobicie przeciwnika swoją trójką swój udział w spotkaniu zaakcentował Spałek. Po tych akcjach radzionkowianie się podłamali, a Kegi rzuciły ostatnie punkty i zawodnicy tej ekipy mogli się cieszyć ze zwycięstwa z autseiderem rozgrywek, które jednak przyszło im niezwykle trudno.

Hunters: Knyrek, Kowalski, Zadęcki, Łuczak, Szkoła, Gumiński, Pieta, Nogalski.
Kegi: Strużyna, Kuczera, Goraus, Spałek, Sochacki, Komandzik.