Opis spotkania nr 127

Opis spotkania

Pogrom

Inaczej tego nazwać nie można. Od początku swój styl gry na tym specyficznym boisku narzucili gospodarze. Umożliwiała im to między innymi miażdżąca przewaga nad strongami na deskach, gdzie goście nie mieli zawodnika powyżej 190, a Złamasy 3 graczy w okolicach 2 metrów. Pierwszą kwartę najbardziej wyrównaną goście przegrywają 10 punktami, a kolejne to już dosłowny pogrom. Chorzowianie w całym meczu postawili na widowiskowy basket, chyba z połowę punktów zdobyli ze wsadów. W drużynie z Nowego Bytomia natomiast, próbował dużo rzucać Plonka, jednak celność tych rzutów( do czego przyczyniała się specyfika koszy) pozostawiała trochę do życzenia. Jedyną rzeczą, którą wyróżnili się Rudzianie, to aptekarski sposób interpretowania gry ( wyjątek Cieślak i Kowolik). Od połowy 3 kwarty mecz przypominał wyrok na Strongach, z pierwszorzędnymi rolami egzekutorów Włodary i Kucypery, a w razie konieczności z „kosmetyczną” pomocą wysokich. Ogólnie spotkanie bardzo nudne, przez swoją jednostronność, jednak nie mogło być inne jak się popatrzy na skład w jakim zawitała do Chorzowa drużyna gości.
Złamasy: Niesler, Kucypera, Joniec, Mroczkowski, Czajkowski, Włodara Nowak, Kalisz, Dębiński.
Strong Men: Kempka Wolfigiel, Gros, Zimek, Plonka, Kowolik, Cieślak, Drzewiecki.

Ps. W tym miejscu chciałem podziękować Drużynie Strong Men, za zapewnienie mi transportu na mecz