Opis spotkania nr 426

Relacja ze spotkania

Mecz rozpoczął się o 18 na Bytomskim Torkacie BezKaKaKasku przyjechali w 11 a Fusy-Bytom w 12
1 kwarta zaczyna się od wysokiego C gości którzy wychodzą na prowadzenie 11:2 niemoc gospodarzy przerywa Dukland celną trójką
Chwile pózniej dochodzi do lekkiej przepychanki słownej i siłowej na linii Stankala Jędrzejczyk ale ten pierwszy odpala trzecią trójkę i ucisza zawodników Fusów nie bez powodu nazywali go dzisiaj Luka Doncić. Kubista kończy kwartę celną trójką.
2 kwarta to dalej dużo strat gospodarzy ale trochę lepsza gra w ataku głównie dzięki Janusowi i Jędrzejczykowi.W drużynie kasków dalej widzimy przepiękną grę zespołową która otwiera proste akcje sam na sam z koszem i dogrania do Piotrkowskiego siłującego sie pod koszem z Jagodom.
3 kwarta zaczyna Stawowski z kasków trafiając dwie trójki z rzędu dając drużynie dobre wibracje co prowadzi do najwyższej przewagi w meczu 43-74
Ale wtedy Fusy wrzucają trzeci bieg najpierw zespołowa akcja za dwa punkty po czym Janus odpala dwie trójki z rzędu a idąc w ślady za młodszym kolegą Borowiak także trafia trójkę i robi nam się wynik 54-74.
4 kwarta to dalsza pogoń gospodarzy którym udaje się zejść na wynik 79-90 głownie dzięki duetowi Janus Borowiak którzy ciągną swoją drużynę mimo braku pomysłu na grę.
Ale wtedy za światów wraca MVP zeszłego sezonu Daniel Kubista i kończy dwa szybkie wjazdy pod kosz pokazując kto tu rządzi Kaski dokładają na koniec trochę Team Spiritu
i koniec kurtyna.


Mecz większości czasu w miłej atmosferze z drobnymi przerwami na docinki ale bez większych kłótni. Trwał 1:20h

Fusy-Bytom
-słaba pierwsza połowa
-brak pomysłu na atak
+dobra indywidualna gra kilku zawodników


BezKaKaKasku
+piękna zespołowa gra
+dużo doświadczenia i dobrego humoru
-zastój od końcówki trzeciej kwarty