Partnerzy
Opis spotkania nr 912

Opis spotkania nr 912

Data, godzina poniedziałek 29 czerwiec 18:00
Grupa Centrum
Kolejka 4
Obserwator fifik
Drużyna gospodarzy Znak Zapytania
Drużyna gości Pół Śląska Squad
Uwagi Hala Ruda Sl. ul.Hallera
Wyniki po kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Znak Zapytania 25 50 76 100
Pół Śląska Squad 11 32 42 59
Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Znak Zapytania 25 25 26 24
Pół Śląska Squad 11 21 10 17

Relacja ze spotkania

Halowe Śllk

Dzisiejszy mecz pomiędzy Znakiem Zapytania a Pół Śląska Squad został przeniesiony na halę w Rudzie Śląskiej, ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne.
Widząc składy jakimi dysponowały obie ekipy bałem się że będzie to typowe starcie gołej dupy z batem. Dzięki nadspodziewanie dobrej postawie gości, a także troszkę "wakacyjnej" postawie gospodarzy, mieliśmy w sumie fajny meczyk. Zero gadania, faule zgłaszane w ostateczności albo i rzadziej i czysta sportowa walka. Życzyłbym sobie aby każdy mecz SLLK pod tym względem tak wyglądał.
Od pierwszych akcji było wiadomo kto będzie w tych zawodach robił za sprite, a kto za pragnienie. Run 14 -0 na rozpoczęcie mówi wszystko. Kiedy padały kolejne punkty zastanawiałem się jaki jest cel gry w tej lidze Marcina Salomonika. To tak jakby Ruch sobie wziął do składu Lewandowskiego. Na szczęście Sali chyba zrozumiał, że to nie I liga, a rozgrywki głównie dla amatorów i potraktował to dalej bardziej zabawowo, bo sam mógłby to skończyć do 20. Zrezygnował z rzutów dystansowych, a skupił się na uruchamianiu szybkich ataków. Nic, tylko nagrywać i pokazywać na zajęciach teoretycznych jak powinna wyglądać koszykówka. Wracając do meczu, to po wypracowaniu przewagi gospodarze nieco spuścili z tonu, co wykorzystali goście, a w szczególności osamotniony w walce na deskach Forajter. Kwartę drugą u gospodarzy rozgrywała druga piątka przez co mecz się wyrównuje i to niestety w dół dla jakości widowiska. Dużo niecelnych rzutów i start po obydwu stronach. Festiwal pudeł przerwał dopiero Piotrek Sosinka, który słusznie stwierdził że skoro nie wpada z dystansu/półdystansu, to trzeba grać pod kosz. U gości swój mecz rozgrywała Gosia Sikorska, minięcia na jednym koźle kolejnych graczy ZZ, punkty po akcjach jeden na jeden z Wiktorem czy Sibikiem robiły wrażenie. Dobra końcówka pierwszej połowy w wykonaniu gości sprawiła, że tracili oni tylko 18 oczek na tym etapie rozgrywek.
Druga połowa to znowu dobre wejście M. Hiltawskiego, trójka, dwie asysty i kolejne trafienie sprawiły że przewaga ZZ zaczęła szybko rosnąć. Po zmianach w ekipie ZZ ponownie swój pokaz rozpoczął Sali. Gdyby tylko koledzy potrafili wykorzystać wszystkie szanse jakie im wypracował.... W ekipie gości coraz bardziej było widoczne zmęczenie, co powodowało brak powrotu i co za tym idzie łatwe punkty rywali. Najbardziej waleczny w tym fragmencie Soroka próbował walczyć za wszystkich, ale to było zdecydowanie za mało.
Ostatnie starcie ewidentnie na dogranie meczu. Na swoje właściwie tory wskoczył Sibik, wsparty celnymi rzutami z dystansu Pawła Kucypery praktycznie we dwójkę zrobili tę kwartę. Całość zakończył Bartosz Światowski.... trafiając z dystansu.

Składy:
ZZ: Światowski x 2, Kucypera, Sosinka, Kurianowicz, Jurkiewicz, Przywarka Michalik, Salomonik, Sebrala.
PŚS: Hanak, Cieślik Kałuziński, Patola, Wojciechowski, Forajter, Soroka, Sikorska.

MVP: M. Salomonik
Specjal MVP: M. Sikorska


Zobacz wydarzenie na FB