Organizator
Sponsorzy

Opis spotkania nr 141

Opis spotkania nr 141

Data, godzina poniedziałek 19 sierpień 19:00
Grupa B
Kolejka 11
Obserwator Macias
Drużyna gospodarzy Kegi
Drużyna gości Basket Tychy
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kegi 25 51 75 101
Basket Tychy 15 45 65 90
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kegi 25 26 24 26
Basket Tychy 15 30 20 25

Opis spotkania

Na nowobytomskim orliku spotkały się ekipy kegow i tyskiego basketu. Zaczęliśmy kilka minut pózniej i chyba dobrze się stało dla tego widowiska.
Szybkie 6-0 notują gospodarze, głownie za sprawa współpracy Kuczera- Stankala. I zdecydowanie większa w tym zasługa Kuczery, który wypracował Stankali takie pozycje ze chyba nawet ja bym skończył te akcje;) ale no Basket musiał się obudzić, i dali radę za sprawa Cichonia wyjść na pierwsze prowadzenie w tym meczu czyli 8-9. Ale cóż. Gospodarze mieli tego dnia w swoich szeregach lepszego Dawida. Bowiem ze starcia Kuczera vs Gruca zwycięsko wyszedł ten pierwszy. Nie dość ze rzucił 3 trójki to jeszcze pokreowal kolegów i mimo wysiłków Cichonia i jego 11 punktów w pierwszej kwarcie (3x3) to Kegi są plus 10. Druga kwartę można śmiało nazwać festiwalem nieskutecznosci basketu spod kosza. Na ich szczęście po świetnym początku kwarty zmęczyl się Goraus, Kuczera tez przestał trafiać i udało się gościom doprowadzić do 39-39, ale odkupili to kontuzja Cichonia. Z drugiej strony na stopie Grucy po walce o piłkę wylądował Zimolong, i tez już w tym meczu nie zagrał. Od stanu po 39 gramy punkt za punkt. Kuczera, Kempka, kontra szybki atak Basketu. Od stanu po 45 punkty zdobywał już tylko Goraus, a ze zdobył ich 6 to po pierwszej połowie mamy plus 6 dla gospodarzy. Druga połowa rozpoczyna się mocnym startem gości którzy odrobili cała stratę, wyszli nawet na prowadzenie 56-57. I stanęli a trio Kuczera, Goraus i Stankala grali jak Parker, Ginobili i Duncan i wyprowadzili swoją drużynę na kolejne plus 10. Ale kolejna kontuzje w tym meczu odniósł zawodnik Basketu. Dokładniej Pycia. 3 kostki w meczu to chyba dużo powyżej średniej tej ligi. 4 kwarta i ja osobiście liczyłem na pogoń Basketu zeby była wyrównana końcówka. Przeliczylem się. Dojechał wypoczety Stawowski i był za szybki dla zawodników gości zmeczonych poltoragodzinnym graniem. Szybko mieliśmy 97-77 dla gospodarzy, no bo w końcu "w to mi graj" jak to mówił Kuczera po kolejnych trójkach. No i przy tym wyniku stało się to co nie powinno. Kegi spróbowali rzucić trójkę. Trzykrotnie nie udało się to Modrzynskiemu. A Basket grał no cóż. Tak jak powinien grać zespół z podium tej ligi. I odrobili do 99-90, ale na wiecej nie pozwoli Stawowski, który z kontry kończy ten wspaniały mecz.

Składy i punkty:

Gospodarze: Kempka 4, Zimolong 0, Sochacki 0, Modrzynski 9, Hirsz 6, Stankala 16, Stawowski 14, Kuczera 22(6x3), Goraus 29.

Goście: Bauer 8, Pycia 9, Cichon 11( wszystkie w pierwszej kwarcie), Viscardi 12, Gabrys 17(3x3), Kocy 14, Gruca 19 (3x3)

Pogadali sobie:

"Co złego to nie ja, Dawid"- Dawid Kuczera do Dawida Grucy.
"Spokojnie przyjacielu nie będziesz mi się śnił po nocach"- Riposta Grucy.

"Gruca taka mała prośba, z ręka do niego albo Ci w pysk za***e"- Kocy do Grucy po pierwszej trójce Kuczery w tym meczu.

Komentarze: Dodaj nowy