Opis spotkania nr 514

Opis spotkania

Nie obronią tytułu

Oceniając przed spotkaniem składy w jakich stawiły się obie drużyny wytypowanie faworyta nie należało do trudnych zadań. Strong Mani przyjechali bez Kuczery i Morawca, natomiast w drużynie gospodarzy zabrakło Sebrali. Jednak, mimo, że wydawać się mogło iż gospodarze łatwo wygrają początek spotkania wcale tego nie zwiastował. Pierwsza kwarta była dość wyrównanym pojedynkiem. Dopiero pod koniec drugiej części gry gospodarzom udało troszkę odskoczyć rywalom, jednak odpowiedź Strong Man-ów, za sprawa trzech celnych trójek z rzędu, ponownie wyrównała pojedynek. Dopiero po przerwie, gdy już zmęczenie dało się we znaki (gospodarze mieli do dyspozycji dziewięciu zawodników a goście siedmiu) oraz „rozkręcili się” podkoszowi Penigry dominacja gospodarzy była coraz bardziej widoczna. Przyznać trzeba że spory wpływ na przebieg rywalizacji miała gra katowickiego duetu „Zmarły” – „Byku”. W Strong Man-ach próbował im się przeciwstawić Milbrandt, jednak w pojedynkę nie było to łatwe. W śród gospodarzy na pewno także warto wyróżnić Kaszyckiego – jego celne trójki raz po raz deprymowały rywali oraz Marca, który bardzo dobrze kierował gra Penigry. Wśród gości wyróżnić wypadałoby Norberta Kujona - najmłodszego zawodnika tych rozgrywek. Mimo słabszych warunków fizycznych na obwodzie był groźny i celnymi rzutami z dystansu nie raz zaskakiwał rywali. Końcówka trzeciej kwarty i początek ostatniej to już była zdecydowana dominacja Penigry. W połowie czwartej kwarty było już wiadomo, że w tym roku Strong Man-i nie zagrają w wielkim finale. Obrońcom tytułu przyjdzie zmierzyć się w walce o trzecie miejsce. Strong Mani w pojedynku o trzecie miejsce będą także bronili honoru Rudy Śląskiej, gdyż pozostałe trzy drużyny w finałowej czwórce pochodzą z Katowic. Czeka więc nas katowicki finał.


Penigra: Kaźmierski, Kaszycki, Byrczyk, Zmarlak, Marzec, Cymorek, Jurczyński, Majewski, Boruszewski
Strong Man: Gros, Kujon, Goraus, Witek, Nowrotek M., Nowrotek K, Milbrandt