Opis spotkania nr 127

Opis spotkania

Faworytem meczu była ekipa z Kochłowic. Już od pierwszych minut potwierdzili, że nimi są, ale...Dzieci nie zamierzały sprzedać skóry tanio. Dzięki temu gra była wyrównana, momentami Murzyni odskoczyli na pare punktów, ale gospodarze zawsze odrabiali straty. W 1 kwarcie mogliśmy obejrzeć wiele szybkich ataków, rzutów za 3 i słabą obrone obu drużyn. Ta odsłona zakończyła się wynikiem 25:17 dla gości. Dalej było podobnie. Mecz był zacięty, Dzieci grały z zaangażowaniem, a Kochłowiczanie większość akcji punktowych kończyli rzutami spod kosza. Gospodarze wręcz przeciwnie, często rzuacali za 3 i z pół dystansu. Drugą połowę przegrali minimalnie 41:50. Zapowiadał się ciekawy mecz, ale zaczęło padać. Początkowo lekko, później już troche mocniej. Zawodnicy obu drużyn zdecydowali jednak kontynuować spotkanie. Jak tylko zaczął padać deszcz tak gospodarze zaczęli grać coraz gorzej. Gra im się nie kleiła, akcje kończyli nieskutecznie, słabo bronili. Sytuację wykorzystali goście, gdzie po 10 minutach 3 kwarty odskoczyli na 24 punkty. Im bliżej końca, tym gra była coraz bardziej chaotyczna z obu stron, dużo indywidualnych akcji i nieprzygotowanych rzutów. Ciekawostką jest to, że jak tylko przestało padać, tak skuteczność rzutowa Dzieci znacznie sie poprawiła. Niestety było już za późno. I tak spotkanie zasłużenie wygrali Murzynsi, ale Dzieci pokazały sie z dobrej strony. Bardzo dobre zawody rozegrał Sebastian Koszela, który miał wiele skutecznych wejść pod kosz, celnie podawał i dobrze rozgrywał piłki.