Opis spotkania nr 115

Opis spotkania

Mecz od początku układał się pod dyktando gospodarzy. Prowadzenia, które uzyskali w pierwszych sekundach meczu, nie oddali już do końca. Z każdą minutą powiększali swoją przewagę, głównie rzutami za 2 pkt. Natomiast goście wręcz przeciwnie, próbowali zniwelować różnicę punktową rzutami za 3, niestety bez efektów. Zastanawia fakt, dlaczego tak upierali się przy rzutach z dystansu, skoro skuteczność była prawie zerowa. Pierwsza kwarta skończyła się ogromną przewagą Strong Menów, 25:8. Złamasy wzięli się do roboty w drugiej i trzeciej kwarcie, gdzie przegrali minimalnie 25:22 i 26:22. W 4 kwarcie goście nie wierzyli już, że mogą ten mecz wygrać, o czym świadczy wynik 25:7 na ich niekorzyść. Brawa należą się dla Zbyszka, który przy dużej przewadze zespołu Strong Menów dał pograć wszystkim zawodnikom Warto zaznaczyć, iż w szeregach obu drużyn panowała nerwowa atmosfera, czego wynikiem było wyczerpanie limitu faulów w 2 i 3 kwarcie spotkania. Nie obyło się również bez małych spięć z obserwatorem . Jednak po meczu, kiedy emocje już opadły, wszystko było ok (przynajmniej do momentu, jak tam jeszcze byłem . Zawodnikiem meczu, moim zdaniem, jest bezsprzecznie Dawid Kuczera, który zagrał bardzo dobre spotkanie, wyróżniał się dryblingami, celnymi rzutami do kosza oraz świetnie prowadził grę zespołu.