Opis spotkania nr 137

Opis spotkania

Początkowo mecz przebiegał pod dyktando gospodarzy. Prawdziwy konkurs trójek urządzili sobie Kowalczyk i Jęczmionka. Do przerwy gra układała się po myśli DRIM TIMU. Po niej coś się stało i gospodarzom trudno było zdobyć jakiekolwiek punkty. Gra się nie kleiła a drużyna gości ambitnie walczyła i rozsądnie wykorzystywała każde braki i niedociągnięcia gości. Tym sposobem mecz stał się nerwowy i bardzo ciekawy. Mogłoby się wydawać, ze DRIM TIM znowu dozna porażki, lecz obie drużyny miały w pamięci mecz z 1. rundy gdzie po dramatycznej końcówce i pogoni Drim Timu, Kochłowice Murzyns ponieśli porażkę. I tym razem było tam samo. Walka trwała do końca, goście celnie trafiali szczelnie bronili, ale w samej końcówce DRIM TIM zagrał chyba najlepiej w swoich występach w całej ŚLLK (odziwo) i dowiódł, że jest drużyną lepszą. Pełen szacunek dla postawy Murzynsów, którzy byli o mały włos od sprawienia niespodzianki. Przykry jest fakt, ze znowu kibice (sami zawodnicy zachowywali się kulturalnie) Murzynsów „mieli dużo do powiedzenia” obserwatorowi. Popsuli chyba całe przyjacielskie widowisko..trudno