Organizator
Sponsorzy

Opis spotkania nr 143

Opis spotkania nr 143

Data, godzina piątek 03 sierpień 18:00
Grupa B
Kolejka 11
Obserwator Bober (o ile znajdzie transport)
Drużyna gospodarzy SILESIA MIKOŁÓW
Drużyna gości BASKECIORZE
Uwagi Hala MOSIR
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
SILESIA MIKOŁÓW 14 38 57 78
BASKECIORZE 25 50 75 102
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
SILESIA MIKOŁÓW 14 24 19 21
BASKECIORZE 25 25 25 27

Opis spotkania

Już w Rudzie Śląskiej widziałem, że Baskeciorze do meczu podchodzą w dość 'wyluzowanym' składzie. Mecz zaczął się z lekkim opóźnieniem przez poszukiwanie miejsca do grania, w końcu obie drużyny zgodziły się na granie po czterech na małej hali. Do stanu 12-10 obie drużyny grały punkt za punkt, lecz już było widać, że oglądanie tego meczu nie będzie należało do przyjemności. Dość mocno ograniczona powierzchnia i zacieśniona obrona gospodarzy powodowała, że nie udawało się penetrować, a brak skuteczności z dystansu tylko pogarszał sprawę. Dopiero wejście Boronowskiego coś zmieniło. Szybkie dwie trójki z jego strony doprowadziły do tego, że gospodarze zaczęli mocniej napierać na obwodzie. To z kolei ułatwiało penetracje. Pierwszą kwartę trójką kończy Paweł Nowrotek.
W drugiej kwarcie na boisko wchodzi Krystian Lagowski, który mimo sporych braków technicznych i koordynacyjnych samym wzrostem straszył i uniemożliwiał skuteczne penetracje. Cała kwarta była toczona w dość szarpanym tempie, a małe rozmiary boiska uniemożliwiały gościom uruchomienie swojej najgroźniejszej broni czyli kontry. Kilka rzutów z półdystansu Silesii sprawiło, że kwarta skończyła się tylko jednopunktowym zwycięstwem gości.
W trzeciej kwarcie zszedł Lagowski, dzięki czemu Baskeciorze znów zaczęli penetrować pod kosz, najlepiej wychodziło to P. Nowrotkowi, który w tej części meczu został przy penetracji sfaulowany 5 albo 6 razy. Silesia natomiast często mimo fauli siedziała cicho, co mnie bardzo zdziwiło. Pojawiały się pierwsze zalążki kontr ze strony gości, dzięki czemu mogli wygrać tą kwartę 6 punktami. Gospodarze trafili trzy trójki i głównie to utrzymywało ich wynik.
W ostatniej kwarcie widzimy to, co ma miejsce w prawie każdym meczu +20 w śllk - byle dograć do końca. Wstrzelić się próbował Boronowski, ale z marnym skutkiem. Goście wykorzystywali braki w skuteczności rywali przez co po zbiórkach w obronie napędzali kolejne kontry. Ostatnie 11 punktów to trzy trójki ze strony Baskeciorzy przerwane zuchwałą próba Czepka skończenia meczu "jak LBJ!"

Komentarze: Dodaj nowy