Organizator
Sponsorzy

Opis spotkania nr 229

Opis spotkania nr 229

Data, godzina niedziela 17 lipiec 12:00
Grupa 2
Kolejka 8
Obserwator Benek
Drużyna gospodarzy BASKECIORZE
Drużyna gości Respirator
Uwagi -
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
BASKECIORZE 26 50 76 100
Respirator 15 30 48 55
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
BASKECIORZE 26 24 26 24
Respirator 15 15 18 7

Opis spotkania

Największy plus tego meczu to fakt, że wszyscy przetrwali do końca. Obyło się bez omdleń, choć jeden z zawodników gości był chyba blisko. Tak więc brawa za wytrzymałość. Zaczęło się zgodnie z scenariuszem, według którego Baskeciorze rozgrywają swoje spotkania, czyli od kontrataków. Jako pierwszy na połowie przeciwnika meldował się Swoboda, tuż za nim J. Nowrotek, po czym panowie wymieniali między sobą podania jak na w-fie w podstawówce i w końcu któryś z nich kończył akcję rzutem spod samego kosza. Kontry skończyły się jednak, kiedy zabrakło zbiórek w obronie. Goście mieli tyle szans na ponowienie ataku, że gdyby wykorzystali chociaż połowę to zakończyliby tę kwartę zwycięsko. Niestety pudłowali niemiłosiernie, nawet spod samej dziury. Na szczęście z dystansu trafiali Chrząstek i Wierzbicki, to oni podzielili między sobą wszystkie 15 punktów Respiratora. W II kwarcie nic się nie zmieniło, na dwie trójki Wierzbickiego, celnymi rzutami z półdystansu odpowiadał Hirsz. Później nastąpił okres słabszej gry obu zespołów, a po zawodnikach było już widać potworne zmęczenie. Na szczęście na boisku był Przybyła, który znacznie skrócił okres oczekiwania na przerwę między połowami. Od stanu 34:23 zdobył on 12 punktów z rzędu dla swojego zespołu, kolegom zostawiając tylko dwa kosze do zdobycia. III część gry była najlepszą w wykonaniu gości. Regularnie trafiał Chrząstek, dzięki czemu przez długi okres gry trwała walka kosz za kosz. Gdyby Rzeszutek trafiał przynajmniej na tych swoich 33% to może udałoby się i coś odrobić. A tak końcówka znowu należała do Baskeciorzy, a kolejny okres męki celną trójką zakończył Korach. IV kwarta to słaniający się na nogach gracze Respiratora i wymieniający dziesiątki podań Baskeciorze. Na szczęście tym drugim w ekspresowym tempie szło także zdobywanie punktów. W końcu po godzinie i 15 minutach wszyscy mogli głęboko odetchnąć i udać się na zasłużony odpoczynek. Cytat meczu: "Nie mam czym dychać." - rzekł Chrząstek "Kurwa, ja nie mam na czym chodzić" - odparł Wierzbicki. A była to II kwarta meczu... Baskeciorze: Swoboda, J. Nowrotek, Białdyga, Bywalec, Przybyła, Hirsz, Korach Respirator: Wierzbicki, Chrząstek, Rzeszutek (3/27), Więcek, Pawliczak

Komentarze: Dodaj nowy