Organizator
Sponsorzy

Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 8

Opis spotkania nr 8

Data, godzina poniedziałek 21 czerwiec 18:00
Grupa 0
Kolejka 2
Obserwator jared
Drużyna gospodarzy D.O.B.T.N.
Drużyna gości DLA JAJ
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
D.O.B.T.N. 26 51 76 100
DLA JAJ 7 15 28 32
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
D.O.B.T.N. 26 25 25 24
DLA JAJ 7 8 13 4

Opis spotkania

Sto lat Pipen

Postaram się szybko opisać ten mecz, żeby pisanie relacji nie zajęło więcej czasu niż całe spotkanie, czyli około 50 minut z wszystkimi przerwami włącznie.
Drużyna DLA JAJ debiutuje w rozgrywkach SLLK i na pewno nie był to wymarzony start, ale także przeciwnik to faworyt rozgrywek i o sprawienie jakiejkolwiek niespodzianki grając nawet przeciw totalnie rozluźnionych DOBTN nie mogło być mowy.
Wynik otworzył Łukasz Kopera zdobywając szybko 4 punkty. Pierwsza kwarta nie porywała, trwało badanie przeciwnika i badanie koszy. Gospodarze dominowali w każdym aspekcie gry zdobywając punkty z łatwych pozycji głownie z pod kosza. Na uwagę zasłużyła trójka w wykonaniu Szymona Parucha (DLA JAJ), która była pierwszą i jedyną skuteczną akcją trzy punktową pierwszej kwarty.
Druga kwarta to przyspieszenie gry przez gospodarzy, którzy postanowili szybko zakończyć mecz. Ataki napędzał przede wszystkim Przemysław Kotowski, którego akcje ożywiły nieco zmarzniętych rezerwowych DOBTN. Granie pod kosz zmienił Mateusza Pawlik, który ustrzelił swoją pierwszą trójkę rozpoczynając w ten sposób festiwal strzelecki. W drużynie gości wyróżnił się Bartłomiej Bogucki zdobywając najwięcej punktów drużyny DLA JAJ w tej kwarcie. Goście skupili obronę w trumnie co wykorzystał wspomniany już Mateusz Palik rzucając szybkie trójki i kończąc w ten sposób pierwszą połowę.
Trzecia kwarta zaczęła się od skutecznych ataków drużyny z Kochłowic i nieskutecznymi kontrami gości. Dobrze grał środkowy Tomasz Kindla (DLA JAJ), którego rzuty o deskę zaczęły w końcu wpadać. Tempo meczu wzrosło do granic i pojawił się chaos… Wydawać by się mogło, że powrót na boisko Adama Marchacza, który przez cały mecz mocno pracował na deskach coś zmieni, ale okazało się, że to nie on miał wyprowadzić DOBTN na drogę do zwycięstwa. Z ciemnej strony mocy gospodarzy wyprowadził Mateusz Pawlik trafiając kolejno 3 rzuty trzypunktowe.
Ostatnia odsłona to „czekanie na ostatni gwizdek”. DOBTN nadal wyprowadzało kontry tym razem skuteczne. Wynik szybko zbliżał się do setki, a mecz zamknął Paweł Wołk-Jankowski. Drużyna gości nie potrafiła już przeciwstawić się gospodarzom i zdobyli w tej kwarcie zaledwie 4 punkty.
Mecz odbywał się w atmosferze fair play. DOBTN nie pokazali pełni umiejętności, grając mecz na luzie zaprezentowali sporo efektownych zagrań. Drużynie DLA JAJ nie można odebrać woli walki, ale w tym meczu spotkały się drużyny różnej klasy i to było widać na boisku i to również oddaje wynik spotkania.
jared