Organizator
Sponsorzy

Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 501

Opis spotkania nr 501

Data, godzina niedziela 22 sierpień 18:00
Grupa 5
Kolejka 20
Obserwator Macias/Cosmic Girl
Drużyna gospodarzy D.O.B.T.N.
Drużyna gości Wyindywidualizowani Indywidualisci
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
D.O.B.T.N. 27 51 75 100
Wyindywidualizowani Indywidualisci 17 32 61 85
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
D.O.B.T.N. 27 24 24 25
Wyindywidualizowani Indywidualisci 17 15 29 24

Opis spotkania

Galeria: Zobacz

Bij mistrza albo nie dajmy dupy?

Z którym z tych nastawień do meczu podeszli indywidualiści nie wiem. Po obrazie gry wyglądało na to że z pierwszym, po rozmowach przedmeczowych myślałem że z 2. W każdym razie i tak mnie zaskoczyliście. Na boisko przy ulicy kukułek przyjechało dziś 6 indywidualistów, z czego 3 spóźnionych o 20 minut( dziękujemy i pozdrawiamy kochłowicką pielgrzymkę do Piekar Śląskich, która zablokowała dojazd indywidualistom). Przez 20 minutowe opóźnienie meczu, 30 minutowe spóźnienie Artura Doktorczyka było wręcz niewidoczne, i dobrze dla tego widowiska. Wróćmy do gry. Drużyna o Bardzo Tajemniczej Nazwie chciała z pewnością dobrze rozpocząć Play-offy i nie doznać pierwszej porażki. Udało się, jednak nie było to spokojne zwycięstwo. Początek to nieskuteczność pełną gębą. Nie trafiał nikt. Marchacz, Olek, Miądowicz, dosłownie nikt nie mógł znaleźć sposobu na umieszczenie piłki w koszu. Tego pierwszego rekompensuje natomiast ilość zbiórek w liczbie 6 przed pierwszymi punktami. No i może to że otworzył wynik na 2-0 dla D.O.B.T.N. W następnej akcji 3 punkty zdobywa Olek i to jedyne prowadzenie WI w tym meczu. Szybko odpowiadają Jankowski z Kosmowskim i prowadzenie gospodarzy jest już wyraźne. W końcu po podaniach Korneckiego trafia Miądowicz. W tym momencie na boisku pojawia się wspomniany doktor, który 2 razy blokuje Miądowicza, wprowadza ożywienie pod koszem a przede wszystkim kończy kwartę trójką od deski. Indywidualiści walczyli bardzo ambitnie w tej kwarcie, można się było tego spodziewać. Jednak chyba rekordowa frekwencja gospodarzy wygrywa z rekordową frekwencją gości, niestety negatywnie rekordową. Zwykle indywidualistów jest 12 albo więcej. 2 kwarta to konstruktywne, konsekwentne( nie chce mi się już wymyślać przymiotników na literę k) powiększanie przewagi D.O.B.T.N. Warto ją jednak opisać ze względu na kilka akcji. Po pierwsze Kosmowski trafia 2 trójki( co podobno jest rzadkim widokiem według zgromadzonej publiczności), notuje przechwyt po którym sam biegnie na kosz i ładuje z góry. Wyróżnić wypada jeszcze Grzyba z ekipy gości. Jest on autorem najlepszej akcji tego meczu. Wchodząc na kosz przekłada piłkę za plecami i rzuca.... 3 metry nad obręczą:) ( obiecałem:) ) 3 Kwarta to emocje głównie za sprawą Miądowicza i Kornackiego a także nieskuteczności gospodarzy. Kwarta przegrana przez nich 29-24 jest uwaga uwaga 2 w tym sezonie przegraną kwartą D.O.B.T.N (sick!) W 4 kwarcie gospodarze często uruchamiają Kosmowskiego podaniami nad kosz, niekiedy bardzo bardzo efektownymi. Odpowiedź gości to duet Kornecki- Miądowicz. W pewnym momencie strata indywidualistów wynosiła tylko 7 punktów, ale to było wszystko na co pozwolili gospodarze w tym meczu. Mecz trójką kończy Kosmowski. Drużynie o Bardzo Tajemniczej Nazwie można pogratulować zwycięstwa. Podobno wygranych się nie sądzi, ale moim zdaniem gdyby WI przybyło w normalnym składzie ten mecz miałby innego zwycięzcę. Taka gra może być niewystarczająca na japońską mafię z pod znaku AP, baskeciorzy czy pełne baki.
Co do gości. Oni nic nie muszą. Są 8 drużyną po sezonie regularnym. Skazywani na porażkę w 6 nawiązują walkę z faworytem. Kornecki gra jak Jason Kidd za dawnych lat, sprawiając że ludzie koło niego zaczynają grać lepiej. To naprawdę ciekawa drużyna. W tej serii po powrocie Wawrzyniaka i Harazina wszystko się może zdarzyć.

Pozdrawiam Macias