Organizator
Sponsorzy

Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 204

Opis spotkania nr 204

Data, godzina sobota 12 czerwiec 18:00
Grupa 2
Kolejka 1
Obserwator Szopen
Drużyna gospodarzy Chopcy Tomusia
Drużyna gości KiS Silesia
Uwagi Chorzów, ul. Młodzieżowa
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Chopcy Tomusia 22 51 75 101
KiS Silesia 25 41 63 77
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Chopcy Tomusia 22 29 24 26
KiS Silesia 25 16 22 14

Opis spotkania

I kwarta

Mecz zaczął się nieźle dla obu ekip. Do stanu 12-12 żadna ekipa nie wyszła dalej niż na 2 punktowe prowadzenie. Zespół KiSów grał bardzo dobrze w obronie, co kończyło się wieloma stratami gospodarzy. KiS osiągnęło przewagę 12-18, głównie dzięki zespołowej, szybkiej grze w ataku i świetnym wykorzystywaniu ich wysokiego zawodnika – Marcina Goldy. Z jego sporym wkładem KiS wygrało tą kwartę 22-25.

II kwarta

Chłopcy Tomusia wzięli się w tej kwarcie do roboty. Zaczęli uważać, by nie popełniać głupich strat, po nieuważnych podaniach. Efekt był od razu widoczny, jako, że odrobili stratę z pierwszej kwarty i wyszli na kilkopunktowe prowadzenie. KiS mimo pozycji rzutowych i wielu możliwości do zdobycia punktów, jakoś się zacięli. Punkty zdobywali tylko po kontratakach i przewagach w szybkim ataku. Przy ataku pozycyjnym piłka przestała wpadać do kosza, co spowodowało przegranie kwarty 29-16. Na połowie 51-41 dla Chłopców Tomusia.

III kwarta

To co działo się na początku tej kwarty w szeregach KiS, ciężko wytłumaczyć. Mnóstwo strat, nieporozumień, niecelnych rzutów z wymuszonych pozycji oraz brak zespołowości. Efekt? 9-0 run dla zespołu Tomka Kiełtyki. W końcu, gdy KiSowcy zabrali się do roboty, mieli dużo szczęścia – Chłopcy Tomusia się zacięli, nie potrafili trafić, choć próbował każdy, a w szczególności Łukasz Wójcik i Adam Spychała. KiS dzięki nieskuteczności gospodarzy zaczęli mozolnie odrabiać straty, głównie dzięki postawie Sławka Czajora i Marka Paleja, którzy jak szaleni biegali do kontrataków i zdobywali kolejne punkty. CT w końcu znaleźli człowieka zdolnego zdobywać punkty w tej kwarcie. Okazał się nim Adam Moczygemba, który trafił kilka razy z ok. 3-5 metrów i przestrzelił raptem dwa rzuty(przy okazji w obu sytuacjach zebrał piłkę i dobił). Na koniec kwarty koncert błędów CT i niecelnych rzutów za trzy punkty w wykonaniu KiS. Wynik po tej kwarcie: 75-63.

IV kwarta

W tej kwarcie, gdyby nie trójki Marka Paleja i Marka Kubasa, KiS by nie istnieli. Obudził się w końcu Łukasz Wójcik i trafił w tej kwarcie 16 punktów dla drużyny gospodarzy. KiS już bardzo zmęczeni, nie byli w stanie go zatrzymać. Adam Spychała również zrobił swoje i po podaniach pod kosz kończył kolejne akcje, mimo asysty, też już mocno zmęczonego, Marcina Goldy. Wynik końcowy: 101-77.

Mecz nie zachwycił, w końcu to dopiero początek sezonu. Obyło się za to bez spięć, gra była toczona w bardzo przyjaznej atmosferze. Zawodnikom dziękuję ze postawę fair play i do zobaczenia. :)

Gospodarze: Wójcik, Moczygemba, Krawczyk, Kołodziej, Kiełtyka, Usarek, Spychała, Jaworski
Goście: Kurianowicz, Golda, Woszczyk, Palej, Pełka, Czajor, Kubas