Opis spotkania nr 114

Opis spotkania

Gdyby do zwycięstwa w ŚLLK wystarczyłoby zdobycie szybciej od rywala 25 punktów, zabrzanie wygraliby z Kegami. Niestety potrzeba ich jest 4 razy więcej.
I kwarta była bardzo wyrównana. Gospodarze zaczęli skutecznymi szybkimi atakami, ale goście nie pozostawali im dłużni i po trójkach Woźniaka oraz Rzeszutka na moim protokole skreślone były liczby 12 i 13. Wtedy nastąpił mały zryw Kegów, który pozwolił im odskoczyć na 5 oczek. Wtedy jednak gracze To-Masz poprosili o przerwę, a po niej zdobyli szybko 6 punktów kończąc pierwszą kwartę zwycięsko.
II część gry to popis strzelców z dystansu. Zza łuku trafiali Kempa i Goraus z jednej strony oraz Woźniak i Chrząstek z drugiej. Skuteczniejszy był duet rudzian, który łącznie trafił 5 razy. Pozwoliło to Kegom odskoczyć w końcu na bezpieczny dystans. Warto też dodać, że niemal całą kwartę większość graczy z pierwszej piątki gospodarzy spędziła na ławce rezerwowych co miało znaczenie w kolejnej części gry, bowiem "weszli na" mocno już zmęczonych zabrzan i...
...pozwolili rywalom rzucić w III kwarcie zaledwie 3 punkty. Piątka: Żymła-Goraus-Sznajder-Modrzyński/Sochacki-Szupin przycisnęła mocno w obronie, efektem czego były zabójcze kontry kończone na zmianę przez każdego z graczy. 76:45 i pozamiatane. Tradycyjnie więc już na moich meczach w tym sezonie ostatnia część gry po prostu się odbyła by dokończyć dzieła zniszczenia i dobić do setki. Chociaż warto odnotować jeszcze kluczową zbiórkę trenera/kierownika/zawodnika Spałka oraz jego DWIE asysty... ;-)
O dziwo na meczu pojawiły się jedne z najbardziej rozpoznawalnych nowobytomskich twarzy. O to żeby obserwatorowi się nie nudziło dbali przedstawiciele:
Mediów - w osobie najsłynniejszej i największej Redakcyji, czyli twórca i autor bloga kspogon.blox.pl Szymon Jaworski.
"Zawodowej" koszykówki - czyli rozglądający się za kołem ratunkowym zawodnik okrętu KSP Mateusz Skóra.
Władz miejskich - w osobie urzędnika klasy średniej, czyli Tomasz Kucharczyk.
No i jeszcze jeden (nie z Rudy Śląskiej) co mu się bardzo nudzi albo tęskni za graniem w Kegach, czyli Marcin Zimolong.
Dziękuję, szybko zleciało... ;-)

Kegi: Sochacki, Spałek, Kempka, Sznajder, Szudy, Goraus, Żymła, Modrzyński, Szupin
To-Masz: Reszutek, Szuba, Chrząstek, Świszcz, Woźniak, Prokopowicz

P.S. Rada dla innych obserwatorów: na boisku Kegów uważajcie na leżące wokół boiska "szyszki", zwłaszcza jak macie na nogach palestyńskie gnojodepki... ;-)