Organizator
Sponsorzy


Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 515

Opis spotkania nr 515

Data, godzina sobota 29 sierpień 12:05
Grupa 6
Kolejka 25
Obserwator Fifik/Kurian
Drużyna gospodarzy Killa Bees
Drużyna gości DRIM TIM
Uwagi Półfinał
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Killa Bees 15 38 57 86
DRIM TIM 26 50 76 100
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Killa Bees 15 23 19 29
DRIM TIM 26 24 26 24

Opis spotkania

„Osy bez żądeł”
To chyba najkrótsze podsumowanie pierwszego półfinału. Znakiem firmowym Killa Bees w rundzie zasadniczej była kapitalna, czasem wręcz furiacka obrona oraz Jurkiewicz w roli killera. Tych dwóch elementów zabrakło, więc zabrakło też zwycięstwa.
Początek to bardzo mądra gra rudzian, przez wysokich. Przy absencji Jasia Kupczyka piekarzanie nie byli wstanie tym akcjom się przeciwstawić. Dobra skuteczność DT spowodowała, że rywale nie mogli przeprowadzać kontr. Zmuszeni do grania ustawionej koszykówki KB zupełnie się pogubili. Mnożyły się odpały proste straty, wzajemne pretensje i 10 oczek straty po pierwszej kwarcie.
Kolejna kwarta była niezwykle wyrównana. Obfitowała ona w typową walkę o każdą piłkę, co z kolei spowodowało, że poziom spotkania znacznie się obniżył. Na dobrą postawę braci Nowrotek trafieniami z dystansu odpowiadał jedynie Pełka.
Trzecią kwartę KB rozpoczęli obroną strefową, która jednak na ich nieszczęście była bardziej dziurawa niż polskie drogi, co chyba jest trudne do wyobrażenia. Momentalnie ich strata przekroczyła 20 punktów. W końcówce tego starcia obudził się Jurczyński, ale straty były już bardzo duże. W DT bardzo dobrą robotę zrobił Żymła, czy to punktując czy też obdzielając kolegów idealnymi podaniami. Tu słowo o Marku Miądowiczu. Zawodnik ten najwyższy w Zabójczych Osach na boisku prezentował się przyzwoicie, natomiast w realiach SLLK już gorzej. Będąc faulowany praktycznie w co 2 akcji nie mówił tych fauli( a jak powiedział, to już w momencie jak przeciwnicy wykańczali kontrę), co powodowało że jego ekipa straciła w sumie kilkanaście piłek.
Dopiero w ostatniej kwarcie KB zaprezentowali swoją firmową obronę i momentalnie zniwelowali straty do kilku punktów. Kiedy wydawało się że w końcu złamią rudzian, grę na siebie wzięli Hirsz z Żymłą konstruując ostatnie akcje, dające zwycięstwo i awans do finału.
(Składy wklei Kurian)
Fifik