Opis spotkania nr 510

Opis spotkania

A miało być tak pięknie - wyrównane składy, dobra gra, a skończyło się jak to bywa przed rozpoczęciem sezonu „zawodowców” okrojonymi składami z obydwu stron. Jak do tego doliczymy jeszcze wakacyjne wyjazdy Chłopców, to na meczu frekwencja była lichutka.
Gospodarze wykazali zmysł taktyczny od początku, pozwalając gościom grać na niższy kosz. Kto był na boisku DT wie, że trafić tam to sztuka. Jak do tego doliczymy całkiem przypadkowo o tej godzinie słońce świecące przyjezdnym w oczy, to taktyka na 5+.
I kwarta rozpoczęła się graniem kosz za kosz, chociaż na samym początku fauli było więcej niż punktów. Do tego po kilku pierwszych minutach siadła skuteczność. Wejścia pod kosz w wykonaniu nawet takich wirtuozów jak Kucharczyk kończyły się pudłami. Wyjątkowo dobrze ze strony gości pokazał się Diotallewi, trafiając większość z punktów drużyny w tej kwarcie. W samej końcówce szybkie 2 trójki dał Kuba Nowrotek, i kwarta zakończyła się małą przewagą gospodarzy
W drugiej kwarcie panowie z DT zaczynają nieśmiało razić kontrami, do tego Axel blokuje Larrego, dorzucając po tym 2 punkty i przewaga miejscowych zaczyna być wyraźniejsza. W tym fragmencie goście postawili na nic nie wnoszące kozłowanie w miejscu i stratę, z czego skwapliwie gospodarze korzystali. Niestety dla gości trójkę najpierw trafił Jęczmionka, potem Paweł Nowrotek. Wspomnieć należy także, że zawodnicy DT nie tylko interesują się koszem, ale również biegami, bo po jednej z piłek rzuconej w kontre „na zapalenie płuc” dla młodszego Nowrotka, Kucharczyk rzucił mu z ławki tekstem „nie doleciołś ? Usein Bolt by dolecioł”
Doceniony za to przez gości został Maryanek, któremu przypadł przyznany przez Larrego tytuł „najlepszego obrońcy”
Kwarte skończył Jęczmionka, który przechwycił piłke by za chwile być w kontrze pierwszy. Kosz-50:29-przerwa.
III kwarta rozpoczęła się od jedynej opcji w ataku do tej pory-Diotallewi`ego. Dał 3 pkt, do tego 3 dorzucił mało widoczny Bartecki. Ale w gruncie rzeczy akcje gości opierały się głównie na indywidualnych zagraniach. Niemoc gospodarzy wynikająca z zabawy trwała do momentu, aż Kucharczyk rzucił kolejną złotą myśl – „lotocie choby stare baby…oprócz Vadera” trudno powiedzieć czy Vaderowi się upiekło ze strachu przed nim, czy też z uwagi na kilka punktów, które przymierzył z kontrataków.
Chwile potem padł też cytat meczu, gdzie po indywidualnej akcji Barteckiego, poprzedzonej małymi uwagami ze strony kolegów, a zakończonej doskonałą asystą do Diotallewi`ego Marcin stwierdził „ bo wy wszyscy myślicie, że ja nic nie widze, a ja wszystko widze” – normalnie jak Oko Saurona. Po tym trafił jeszcze kolejną w tej kwarcie trójke ( 5 drużyny w tej kwarcie ) Po tym gospodarze włączyli swój sławny napór, i przewaga wzrosła do 20 punktów. Byłą też paradoksalna akcja-piłke zebrał w walce z Maryankiem Diotallewi, żeby za moment ją stracić na rzecz tego pierwszego przy koźle w okolicach kostek. hmm powinno być chyba odwrotnie jak myśle.
Kwarte kończy Kuba Nowrotek trójeczką.
IV kwarta to Kuba Nowrotek szoł. Rzucał trójki, dwójki, a jakby miał z 10 cm więcej albo 10 kg mniej to może nawet by dał wsada i to od tyłu, a tak były tylko zwykłe punkty. Goście wyraźnie opadli z sił ( cały mecz w 6 i pogoń w trzeciej kwarcie ) i zdecydowana przewaga fizyczna ze strony Milbrandta i Maryanka dawała się odczuć. Nawet nie punktowo, ale zbiórki i zasłony były nie do przejścia. Przy stanie 99 dla gospodarzy piłka trafiła w ręce nie pilnowanego na obwodzie Milbranta, i ten nie zastanawiając się długo rzucił i trafił.

Podsumowując, bez składu meczu nie da się wygrać, a już na pewno nie na stojąco i bez pomysłu.
DT : Maryanek, Kucharczyk, Milbrant,Nowrotki dwa :) - Lisiak, Jęczmionka, Widera, Hirsz ( nie wszedł na boisko)
Chopcy: Bartecki, Przywarka, Diotallewi, Kiełtyki dwa - Kudela
Marcin „Cinek” Zimolong
Marcin „Benek”Bębenek”