Organizator
Sponsorzy


Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 427

Opis spotkania nr 427

Data, godzina czwartek 30 lipiec 19:00
Grupa B
Kolejka 8
Obserwator Benek
Drużyna gospodarzy D.O.B.T.N
Drużyna gości DRIM TIM
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
D.O.B.T.N 25 49 75 100
DRIM TIM 22 50 65 72
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
D.O.B.T.N 25 24 26 25
DRIM TIM 22 28 15 7

Opis spotkania

"Żarło, żarło i zdechło..."
Gdyby mecze w ŚLLK były rozgrywane do 50 zwycięzcą byłaby drużyna Drim Tim. Na ich nieszczęście trzeba dobrnąć jakoś do "setki", a trójki wpadały tylko w I połowie. Gospodarze grali za to "swoje" przez cały mecz, równomiernie rozkładając akcenty.
Wynik spotkania otworzyli goście. Zza linii 6,25 trafili Kolenda oraz P. Nowrotek, z półdystansu Milbrant i mieliśmy szybkie 0-8. Riposta D.O.B.T.N. była równie błyskawiczna. Najpierw Kosmowski trafił spod kosza, później dwie "trójki" dorzucił Wydmański i znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. Dalej trwała już walka kosz za kosz, z lekką przewagą gości, którzy zdobywali punkty po kapitalnych dograniach pod kosz do J. Nowrotka. Problem powstał gdy ten zawodnik musiał opuścić na chwilę boisko. Katowiczanie wykorzystali to natychmiast. Kapitalnymi penetracjami popisywał się Wydmański, a z półdystansu rzadko mylił się Bentkowski i to gospodarze schodzili na przerwę z minimalnym prowadzeniem.
Początek II kwarty to koncert Nowrotków, dwie "trójki" Pawła oraz jedna Kuby dają Rudzianom prowadzenie 29-34. Wtedy następuje jedna kolejny zwrot akcji. D.O.B.T.N. kapitalnie gra w obronie, szczególnie Koźmiński wyróżnia się w tym elemencie gry. Pozwala to jego drużynie na zdobywanie łatwych punktów z kontry. Przynajmniej do momentu aż o przerwę na żądanie prosi Kucharczyk. Po czasie goście szybko trafiają dwa razy zza linii 6,25 i odzyskują prowadzenie. Nie na długo. Przechwyt za przechwytem notuje bowiem Wydmański, a że jego koledzy do szybkiego ataku przechodzą w sposób podręcznikowy to wynik 48-42 stał się faktem. Gracze D.O.B.T.N. nie potrafili jednak postawić kropki nad i. Wykorzystali to Rudzianie i po "trójce" Kolendy to oni wygrali I połowę 49-50.
W III ćwiartce do stanu 62-63 trwała walka kosz za kosz. Wtedy to gospodarze zaliczyli efektowny "run" 11-0, a duża w tym zasługa Kosmowskiego i Wawrowskiego, zarówno pracujących ciężko w obronie jak i biegających nieustannie do szybkiego ataku. Goście grali w tym czasie fatalnie gubiąc piłkę za piłką lub pudłując niemiłosiernie zza linii 6,25.
Ostatnia kwarta to świetny pokaz zespołowej koszykówki w wykonaniu D.O.B.T.N. Zaczęło się od rzutów z półdystansu Bentkowskiego, który wychodził na czyste pozycje dzięki kapitalnym zasłonom stawianym przez kolegów. Później trójkę dołożył jeszcze Wydmański, a dalej był już prawdziwy "atak klonów". Tzn. wszystko przebiegało wg. schematu: strata/niecelna trójka gości - przechwyt/zbiórka - błyskawiczna kontra Katowiczan. W wykańczaniu tych akcji brylował Kosmowski, ale to Wawrowski wsadem zakończył to spotkanie.
Na tle innych zespołów, drużyna D.O.B.T.N. prezentuje się jako zespół kompletny. Ktokolwiek wchodzi z ławki nie osłabia drużyny, a nierzadko nawet jeszcze podnosi i tak wysoki poziom. Katowiczanie nie mają słabych punktów, tworzą zgraną ekipę i dzięki temu znajdują wiele sposobów dobranie się przeciwnikowi do skóry. Na prawdę miło się to wszystko ogląda.

D.O.B.T.N.: Kosmowski, J. Urych, Wydmański, Matlok, Wawrowski - Jankowski, Koźmiński, Dziadosz, Bentkowski
Drim Tim: J. Nowrotek, P. Nowrotek, Kolenda, Milbrant, Hirsz - Lisiak, Kampa, Kucharczyk

Marcin "Benek" Bębenek