Organizator
Sponsorzy


Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 425

Opis spotkania nr 425

Data, godzina poniedziałek 27 lipiec 18:30
Grupa B
Kolejka 7
Obserwator Czepo
Drużyna gospodarzy Alko Team
Drużyna gości Kegi
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Alko Team 15 25 55 71
Kegi 25 50 76 100
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Alko Team 15 10 30 16
Kegi 25 25 26 24

Opis spotkania

„Słońce prażące” (lub Wielkie Derby Przemysłu Alkoholowego :)

Niestety jak zwykle w obu ekipach zabrakło kluczowych zawodników... Kegi bez Janusa, Strużyny i Gorausa. Alko bez Drzewieckiego i Grosa... Na szczęście przybyli „dali rady” i oglądaliśmy w miarę dobre zawody. Mecz otworzył Spałek trójką, następnie kilka wejść w stylu „gazela” Sławka Szudego (zdania były podzielone... Goście ochrzcili wejścia „niczym rusałka!” :) Alko w tym czasie zaliczyło tylko „drabinkę” trójek... Konto gospodarzy otworzył waleczny jak zwykle Waldi po dobrym podaniu Otrzonska. Dwie trójki dołożył Mierzwa, jedną Walus... Goście w odpowiedzi punktowali dzięki Marcelowi Sznajderowi, efektownym podaniom Kempki i kolejnym trafieniom Spałka... W efekcie 10 punktów przewagi Kegów. Druga kwarta to znów dobra postawa Mierzwy i Walusa w Alko. Dla Kegów kosze zdobywał Kempka, czasem w leniwym stylu, nawet nie odbijając się z ziemi, a czasem jak to określił Mehe... „Jak baletmistrz z Sosonowca” (kto by pomyślał, że tam są balety...) Andrzeja wspomógł dobrze dysponowany Marcel Sznajder dzięki czemu goście zakończyli połowę z przewagą 25 punktów. Perełką początku drugiej połowy była jak zwykle (nie pierwsza w tym meczu) rozmowa Otrzonska ze Spałkiem... Po zebraniu piłki w obronie, „otoczony” Beny krzyknął: „-Faul! -Jaki faul?! Wybili Ci piłkę... - Przecież on mnie objął obydwiema rękami. Nie wiem jak ale mu się udało...” Wracając do gry... Kilka ładnych podań Walusa (plus jedna trójka), celne rzuty z dystansu Mierzwy... U gospodarzy Spałek i Marcel Sznajder robili dalej swoje... W pewnym momencie celne rzuty zza 6,25 gości zniwelowały nawet różnicę punktową do kilkunastu punktów ale kiedy tylko celowniki Mierzwy i Walusa się wyłączyły, standardowo nie było innego pomysłu na grę w szeregach Alko... W efekcie przed ostatnią częścią meczu wynik 55:76. Czwarta kwarta to już „wykończenie” przeciwnika przez Marcela Sznajdera i Andrzeja Kempke, raz wejściami, raz trójkami... Gospodarze czasem odpowiadali celnym rzutem z dystansu... Ale to nie wystarczyło. Ostatecznie Kegi uciekły przeciwnikom na 29 punktów. W sumie ciekawe zawody z kilkoma efektownymi akcjami, szkoda, że zabrakło najważniejszych zawodników obu ekip... Mogło być ciekawie... Gratualcje dla Kegów zasłużonego zwycięstwa...

Alko Team: Walus Tomasz, Wieczorek Robert, Pyplok Łukasz, Mierzwa Krzysztof, Pawlak Michał, Niciński Łukasz, Otrzonsek Kamil.
Kegi: Spałek Marcin, Szudy Sławomir, Sochacki Zbigniew, Sznajder Marcel, Pawlenka Piotr, Kempka Andrzej

Paweł „Czepo” Nowrotek