Opis spotkania nr 412

Opis spotkania

Po dwukrotnym przekładaniu miejsca, mecz odbył się w końcu gościnnie na boisku Kegów. Zawodnicy w po(przed)deszczowych warunkach zagrali na tyle na ile było można.
Dobrze zaczęli Alko Team, prowadząc 5:0. Gospodarze w tym czasie z obawy przed urazami panicznie bali się wchodzić pod kosz, ograniczając się jedynie do niecelnych rzutów zza linii 6,25. Okazało się jednak, że dla gości były to miłe złego początki. Podopieczni Kucharczyka rozegrali się bowiem i zaliczyli serię 29:0. Świetnie spisywali się K. Nowrotek zaliczając mnóstwo tip in-ów oraz Żymła, który wymuszał na przeciwnikach straty, a także rozsądnie rozgrywał.
Serię Drim Timu przerwał dopiero w II kwarcie rzutem za 3 punkty Gros. Jednak gospodarze nadal przeważali. Znakomicie do gry wprowadził się Lato, który zbierał mnóstwo piłek, a do tego świetnie współpracował z Żymłą. Generalnie kwarta minęła błyskawicznie, a o dobrą atmosferę dla wszystkich zebranych zadbał Hirsz ;-)
Trzecia kwarta to koncert duetu K.Nowrotek-Widera, czego efektem była seria punktów, która skończyła się na... 73. Wtedy to na gospodarzy chyba padł strach, że skończy się kwarta i Kucharczyk wymieni znowu prawie cała "piątkę", a oni przecież chcieli jeszcze pograć... Tak więc Alko Team zdobył 10 punktów z rzędu, zanim skończył to w końcu Żymła.
Ostania część gry to... Niespodzianka! Goście rzucili tyle punktów co we wcześniejszych trzech! Trójki wpadały jedna za drugą, a w roli katów wcielili się Otrzonsek, Walus i Gros. Dzięki temu zrywowi mogli oni w nieco lepszych nastrojach udać się do domu.

Drim Tim: Kolenda, K. Nowrotek, P. Nowrotek, Widera, Żymła - Hirsz, Jęczmionka, Lato, Lisiak

Alko Team: Wieczorek, Gros, Walus, Drzewiecki, Otrzonsek - Pyplok, Kulak, Szafarczyk, Szuniewicz

Marcin "Benek" Bębenek