Organizator
Sponsorzy


Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 329

Opis spotkania nr 329

Data, godzina niedziela 26 lipiec 18:00
Grupa A
Kolejka 8
Obserwator Czepo
Drużyna gospodarzy LECH JAN Zabrze
Drużyna gości Killa Bees
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
LECH JAN Zabrze 8 18 22 34
Killa Bees 25 50 76 101
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
LECH JAN Zabrze 8 10 4 12
Killa Bees 25 25 26 25

Opis spotkania

Pogrom jest to tradycyjnie, w znaczeniu słownikowym tyle co „zadanie komuś klęski”, „rozgromienie” (np. wrogich wojsk) „unicestwienie”, „wybicie”...

Mniej więcej tyle mógłbym powiedzieć na temat tego co widziałem wczoraj w Zabrzu... Ale po kolei. Gospodarze obrali na ten mecz taktykę: „Wyrzuć piłkę do góry, to może wpadnie do kosza”. Złośliwość rzeczy martwych. Nie wpadła... Goście z nastawieniem na szybką i skuteczną grę trafili w 10... Lech Jan od pierwszej minuty niemiłosiernie niecelnie strzelał za trzy. Killa Bees konsekwentnie przez całą kwartę grało kontratakami... Druga kwarta to powtórka z rozrywki... Zabrzanie niecelnie zza 6,25. Goście dzięki wejściom Czajora i celnym rzutom Piemerta spokojnie powiększali przewagę... Na wysokości zadania w ekipie Zabrza stanęli tylko kibice i ławka rezerwowych, dzięki kilku dobrym tekstom... Własna grę w pierwszej połowie określili: „Niezła mizeria”. W miarę dobrze w tej mizerii wypadł Rzeszutek ale ciężko wyróżnić kogoś z drużyny, która na własnym boisku zdobywa 34 punkty... Trzecia część meczu to znów niecelne rzuty z dystansu Zabrzan i szybkie kontry drużyny z Piekar. Plus kilka efektownych podań popularnego u gości „Debiutanta”... Zabrzanie zdobyli w tej kwarcie całe... 4 punkty... Ze złości gospodarzy samych na siebie, jedyne co było godne uwagi to ciekawe teksty... Niech mi ktoś powie co znaczy kiedy zawodnik zły na swojego kolegę z drużyny krzyczy: „Ty lamarze”. Na szczęscie ciekawą ripostę dali goście... „Chyba Lamarze Odomie”. Czwarta kwarta... U gospodarzy „coś” grali Rzeszutek i Błachut... A Killa Bees spokojnie dokańczali „dzieła zniszczenia” (skuteczne wejścia Czajora, Nowakowskiego i Piemerta). Na zakończenie pobawili się jeszcze troszkę z przeciwnikiem i po kilku próbach do siatki trafił ku uciesze ławki gości Pełka... Podsumowując... Totalny brak pomysłu na grę w ataku Zabrzan i świetne zawody ekipy z Piekar Śląskich.

Lech Jan: Kuczera, Chrząstek, Świrszcz, Rzeszutek, Więcek, Błachut.
Killa Bees: Śliwka, Baran, Miądowicz, Czajor, Supernak, Pełka, Nowakowski, Piemert

Paweł „Czepo” Nowrotek