Organizator
Sponsorzy


Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 328

Opis spotkania nr 328

Data, godzina środa 22 lipiec 18:00
Grupa A
Kolejka 8
Obserwator Benek
Drużyna gospodarzy ZaBOrze
Drużyna gości Rzati Mati Tekstylia
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
ZaBOrze 24 51 75 91
Rzati Mati Tekstylia 25 48 74 101
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
ZaBOrze 24 27 24 16
Rzati Mati Tekstylia 25 23 26 27

Opis spotkania

"Duszno i porno..."
W dość ciężkich warunkach drużyny z Zabrza i Rudy Śląskiej stoczyły kapitalny pojedynek. Dużo walki, zwrotów akcji, serii punktów... Fajnie się to wszystko dzisiaj oglądało...
Zaczęło się od mocnego uderzenia Kubisty, który trafił dwa razy zza linii 6,25. Gospodarze nie potrafili w tej części gry należycie zorganizować gry w ataku, konsekwencją czego było mnóstwo strat. Dopiero wejście Łannika i jego dwie trójki pozwoliły gospodarzom doprowadzić do remisu. Później oglądaliśmy już regularną wymianę kosz za kosz, w której nieźle spisywał się Stawowski. Jego punkty były na wagę złota, zwłaszcza wobec kiepskiej skuteczności Balona.
Na początku II kwarty seria trójek dała drużynie RzMT 10 punktów przewagi. Mieli także dobry pomysł z kryciem wysoko rozgrywających gospodarzy. Jednak to wszystko i tak na niewiele się zdało, bo świetnie pod koszem radził sobie Borecki, a na obwodzie szalał Jadczak. To właśnie ten drugi kolejną celną trójką wyprowadził swoją drużynę na 3-punktowe prowadzenie przed druga połową.
III część gry zaczęła się bardzo leniwie. Dużo niecelnych rzutów z obu stron. Wyróżniał się tylko Kubista, którego indywidualne akcje pozwoliły RzMT w końcu wyjść na prowadzenie, które po trójce Modrzyńskiego wynosiło już 13 punktów. Po meczu? Nic z tych rzeczy. Duet podkoszowych Maślany-Borecki wzięli się odrabianie strat w ekspresowym tempie. Goście w tym czasie urządzili sobie festiwal niecelnych rzutów zza linii 6,25, czym wyciągnęli pomocną dłoń do Zabrzan. W końcu wyszło na to, że to gospodarze zakończyli tę kwartę minimalnym prowadzeniem, a ostatnie punkty zdobył świetnym wejściem pod kosz Borecki.
Początek decydującego starcia to "one man show" Kubisty, który zdobył kolejnych 9 punktów. Jednak zaraz za nim do głosu doszli znowu podkoszowi gospodarzy. Szalę na korzyść RzMT przechylił ten który pudłował niemiłosiernie przez cały mecz, czyli Balon, który zaliczył 5 minut dobrej gry w najlepszym do tego momencie. W końcu zwycięstwo przypieczętował jednak ten, który był zdecydowanie najlepszym aktorem tego spektaklu, czyli Kubista. Najpierw sam zdobył punkty po dynamicznym wejściu pod kosz, a chwilę później kiedy wszyscy spodziewali się identycznego zagrania oddał piłkę lepiej ustawionemu koledze, który zakończył to spotkanie.

Cytat meczu:
"Jedyne co Borys dzisiaj skończył to 18 lat"
(aluzja do skuteczności i obchodzonych dzisiaj przez Balona urodzin ;-) )

Zaborze: Fojt, Maślany, Borecki, Meisner, Miechowicz - Łannik, Koźlik, Jadczak
RzMT: Balon, Stawowski, Kubista, Janik, Modrzyński - Korach, Bujoczek, S. Pierściński, M. Pierściński, Skurczyński, Kłosek, Tkocz

Marcin "Benek" Bębenek