Organizator
Sponsorzy


Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 308

Opis spotkania nr 308

Data, godzina niedziela 28 czerwiec 18:00
Grupa A
Kolejka 3
Obserwator Benek
Drużyna gospodarzy Rzati Mati Tekstylia
Drużyna gości ZaBOrze
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Rzati Mati Tekstylia 25 51 76 100
ZaBOrze 12 26 46 79
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Rzati Mati Tekstylia 25 26 25 24
ZaBOrze 12 14 20 33

Opis spotkania

Wszystkie pięć meczy, które miałem przyjemność obserwować do tej pory w tym sezonie wygrywali goście. RzMT postanowili więc oszukać los: dogadali się z Zaborzem i zagrali w czarnych-wyjazdowych koszulkach... Zabieg okazał się nad wyraz skuteczny...
Sam mecz był jakiś taki bezpłciowy. Choć wynik nie wygląda "dużo do mało" to do rozegrania zawodów wystarczyło ledwie 50 minut. Zabrzanie (nie licząc ostatnich 15 minut gry) oddali ten mecz w zasadzie bez walki. Ale zacznijmy od początku...
I kwarta to gra mniejszych lub większych błędów z obu stron, nie rzadkim widokiem była strata po stracie. Z letargu gospodarzy wyrwał Balon trafiając trzy raz zza linii 6,25, a że skutecznie pomagali mu dynamiczni Stawowski i Modrzyński to kwarta skończyła się do 12.
Początek II części gry pokazał, że wspomniany Balon jest w gazie i oglądaliśmy "one man show". Wyszła z tego całkiem spora, bo ponad 20-punktowa przewaga RzMT. Nastał czas rezerwowych, kiedy to nieźle do gry wprowadzili się bracia Pierścińscy, Sławek całkiem dobrze poczynał sobie w obronie, natomiast Michał szybko zdobył 4 punkty. Kwartę zakończył skupiony dotychczas na obronie Kubista. Milczę o grze gości? Nie da się napisać nic dobrego póki co, a znęcać się nie ma sensu.
Początek drugiej połowy to taki chillout. Zawodnicy obu drużyn grali sobie na luzie,praktycznie kosz za kosz. Walka niespodziewanie zaczęła się w IV kwarcie, a rozpoczął ją efektownym blokiem Mrzyczek (pozdrawiam ;-) ). Później jednak to goście zaliczyli efektowny run 9:0. Odpowiedzią RzMT były kolejne trójki Balona (9 w całym meczu), jednak chwilę później w ich grze coś się zacięło. Kiedy męki gospodarzy trwały w najlepsze kolejne punkty zdobywali bracia Jadczak oraz najlepszy w drużynie gości Łannik. W końcu jednak gospodarze dobrnęli do setki, a mecz zakończył się zanim czarne chmury dotarły nad osiedle Powstańców...

Rząti Mąti Tekstylia: Balon, Kubista, Stawowski, Doerling, Modrzyński - Kłosek, Janik, S. Pierściński, Mrzyczek, M. Pierściński
Zaborze: Fojt, Borecki, Łannik, Żuk, Miechowicz - Koźlik, Maisner, M. Jadczak, Kubień, Witek, Sz. Jadczak

Fragment meczu w sieci: http://www.youtube.com/watch?v=0Qz4y2v0u3g proszę zwrócić uwagę na zawodnika rzucającego za trzy ;-)
Marcin "Benek" Bębenek