Współorganizator
Sponsorzy


Slaski Basket, kurian.blox.pl
Opis spotkania nr 214

Opis spotkania nr 214

Data, godzina piątek 27 czerwiec 18:00
Grupa 2
Kolejka 4
Obserwator Benek
Drużyna gospodarzy Drim Tim
Drużyna gości Kegi
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Drim Tim 22 39 71 89
Kegi 25 51 75 101
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Drim Tim 22 17 32 18
Kegi 25 26 24 26

Opis spotkania

Niestety wkręcono mnie w obserwowanie tego meczu, choć miałem zamiar tylko popatrzeć sobie z boku na ciekawe spotkanie. Wyszło jak wyszło, tym bardziej podziękowania dla Bartka Stawowskiego za kartkę i długopis.
Typowy mecz walki. Obie drużyny postanowiły grać na wyniszczenie. Mniej lub bardziej brutalne faule, trashtalk przeplatane efektownymi przechwytami i blokami, wszystko to można było zobaczyć podczas tego 2 godzinnego (sic!) pojedynku. Sposób gry zdeterminowały składy, którymi dysponowały obie drużyny. Drim Tim zagrał bowiem bez wysokich zawodników, za to z rzeszą szybkich obrońców. Natomiast Kegi mają w składzie Strużyne, Pełke i Zimoląga, którzy dają przewagę na desce, ale za to słabiej wyglądał obwód z jednym wartościowym Kempką. Poza fragmentem III kwarty górę wzięła siła fizyczna gości, którzy można powiedzieć przepchali to zwycięstwo. Jednak zanim do tego doszło byliśmy świadkami świetnej pogoni zawodników Drim Timu, których odmieniło wejście na boisko Kucharczyka. Najlepszy rozgrywający RALK ubiegłego sezonu zbierał, podawał, rzucał i (co najważniejsze) miał bardzo dobry pomysł na obronę przeciw wysokim Kegów. Pomysł w zasadzie banalny, ale dopiero on zaczął podwajać czego konsekwencją było mnóstwo strat nowobytomskiej drużyny. Pomógł dopiero powrót na boisko Pełki, po którym drużyna Kegów odzyskała równowagę i wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca. W zespole Drim Timu całe spotkanie dobrze grali również Kubista (zdecydowanie najlepszy zawodnik Drim Timu) oraz Hudzikowski, który ma niesamowite serce do walki. Natomiast najlepszym zawodnikiem tego spotkania (w opinii dzieci siedzących na płocie :) ) był Marcin Strużyna, który rzucił blisko połowę punktów swojej drużyny.