Opis spotkania nr 309

Opis spotkania nr 309

Data, godzina środa 28 czerwiec 18:00
Grupa 3
Kolejka 3
Obserwator Fifik
Drużyna gospodarzy Strong Man
Drużyna gości Kegi
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Strong Man 25 51 75 101
Kegi 16 32 54 83
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Strong Man 25 26 24 26
Kegi 16 16 22 29

Opis spotkania

Derby „Fryny” dla Strongów

Oba zespoły nie rozpoczęły spotkania dobrze. Mnożyły się proste błędy, niecelnie podania i rzuty, stąd po kilku minutach gry wynik był po 4. Wtedy jednak gospodarze uporządkowali grę czego konsekwencją był „odjazd” na kilka punktów. Dodatkowo uszczelnili oni obronę, co pozwalało D. kuczera i G. Grosowi wyciągać piłki i uruchamiać kontrataki. U Kegów skutecznie próbował przeciwstawić się Kempka, ale przy braku odpowiedniego wsparcia u partnerów był bez szans. Kolejna kwarta to dalszy odjazd gospodarzy. Pomógł w tym bezapelacyjnie wprowadzony do gry Milbrant, który niepodzielnie królował na tablicach, w szczególności na tej atakowanej. Goście mieli momentami problem z przeprowadzeniem składnej akcji. Liczyłem też, że więcej pokaże Kubista, jednak w pierwszej połowie zawodnik ten wyraźnie był zagubiony. Niemniej 19 punktowe prowadzenie Strong Man do przerwy nie zwiastowało dużych emocji na drugą połowę. Niestety moje przewidywania okazały się trafne, gdyż gospodarze osiągając przewagę ponad 30 oczek, zaczęli grać „na pół gwizdka”. Niestety goście nie dysponowali odpowiednim potencjałem żeby to wykorzystać, bo Kempka wraz z przebudzonym Kubista nie byli wstanie tej przewagi znacznie zniwelować. W III kwarcie kontuzji doznał Skóra, przez co był zmuszony opuścić boisko. W ostatnich minutach Kegi wykorzystując duże rozluźnienie w szeregach Strongów kilkoma udanymi zagraniami zniwelowali straty do 18 punktów.
Pomimo wyraźnego zwycięstwa gra Strong man nie była rewelacyjna. Nie wiem czy jej przyczyną jest „dostosowanie” się do przeciwnika, czy ogólna niemoc, jednak dzisiejsze spotkanie stało na niższym poziomie niż wcześniej przeze mnie obserwowane PMB- Cycki i PMB- Butchers. Jeśli SM marzą o wygraniu ligi, to decydujące mecze muszą zagrać dużo lepiej, gdyż z taką dyspozycją to w meczu z PMB czy Cyckami nie mają większych szans na zwycięstwo. Kegi pozbawione Hirsza to ekipa typowo amatorska, złożona z osób lubiących grać w basket, niekoniecznie posiadających w tej dziedzinie wybitnych umiejętności. Dużym ich sukcesem byłby niewątpliwie awans do PO.