New York Bricks 101:56 Olimpia Basket

Mecz New York Bricks vs Olimpia Basket

Moje doświadczenie z obiema drużynami podpowiadało mi, że zapowiada się równy mecz.
Nie myliłam się. Gdybym miała opisać ten mecz, to zacytowałabym urywek z jednej ze wcześniejszej relacji Fifika- w piątkę meczu nie wygrasz. Jak pewnie większość się domyśla, chodzi tu o drużynę Olimpia Basket. O dziwo dzisiaj mieli pięć osób do grania, bez jakichkolwiek zmian (teraz zdałam sobie sprawę że mogli brać czasy).
W zasadzie pierwsza kwarta nie wyróżniała się niczym szczególnym- dużo zbiórek gospodarzy, gry obwodowej, czasem brakiem punktów. Goście jednak, moim zdaniem niepotrzebnie, grali szybki atak wykorzystując brak powrotu do obrony gospodarzy. New nie poddaje się, a po słowach "No i przy*****ol s**e na kosz" (zabrzmiało wtedy to zabawniej, ale trzeba patrzeć na to z dystansem ;))(oczywiście z szacunkiem dla Olimpii) gospodarze zaliczyli aż trzy trójki.
W drugiej kwarcie starano się grać szybko, ponieważ zaczęło delikatnie padać i wszyscy chcieli się wyrobić przed ulewą. Kwarta na styk, gospodarzy wywoływali mocny nacisk, ale gospodarze wykorzystywali dziury w ich obronie.
Nadchodzi trzecia kwarta i już widać zmęczenie gości- ale szacun dla nich że tyle wybiegali do tej pory. Gospodarzom jest przez to łatwo zdobywać punkty, bo często rotują się zmianami.
W czwartej kwarcie gospodarze znów naciskają, a goście niestety gubią się. Szybka kwarta, bo znów zaczyna lekko padać. Wynik 101:56
Składy
Olimpia Basket: Kowalski, Schlagner, Zadęcki, Wach, Jędrak ( niestery nie mogła pisać pkt)
New York Bricks; Nowak(11)
Otrzomsek (28) Cypliński (6) Lelonek (0) Tomczak (4) Górski (2) Kubik (6) Czekaj (18) Ptak(13) Salamon (13)

Partnerzy

Zadanie dofinansowane z budżetu Samorządu Województwa Śląskiego